Home Life Style Labubu – fenomen strasznie-słodkiej zabawki, która podbiła świat kolekcjonerów i social mediów

Labubu – fenomen strasznie-słodkiej zabawki, która podbiła świat kolekcjonerów i social mediów

by Agata Kubiak
Labubu

Historia Labubu i twórca Kasing Lung

Labubu powstało w wyobraźni Kasinga Lunga, artysty z Hongkongu, który od lat tworzył ilustracje pełne dziwnych, a zarazem uroczych stworzeń. W serii The Monsters narodziła się postać o ogromnych uszach i ostrych zębach, wyglądająca jak połączenie królika i gremlina. To niecodzienne połączenie groteski i dziecięcego wdzięku sprawiło, że od razu wyróżniało się na tle innych figurek.

Pierwsze egzemplarze pojawiły się na lokalnych targach artystycznych i natychmiast przyciągnęły uwagę kolekcjonerów. Niebawem do projektu dołączyła firma Pop Mart, która wprowadziła Labubu do globalnej sprzedaży w formie blind boxów. Dzięki temu figurka wyszła poza krąg niszowych fanów i stała się symbolem nowego nurtu kolekcjonerstwa.

Pierwsi nabywcy wspominają, że już w Hongkongu ustawiali się w kolejki przed sklepami, a niektóre edycje znikały w ciągu kilku godzin. To właśnie ten pierwotny entuzjazm rozpoczął falę, która przetoczyła się przez cały świat.

Fenomen Labubu i estetyka ugly-cute

Labubu idealnie wpisuje się w estetykę ugly-cute, czyli uroku wynikającego z niedoskonałości. Psychologowie opisują zjawisko „cute aggression” – instynkt, by przytulić lub ochronić coś, co jednocześnie budzi lęk i zachwyt. Właśnie dlatego Labubu wywołuje tak silne emocje, bo balansuje pomiędzy strasznością i słodyczą.

Podobne przykłady można znaleźć w kulturze japońskiej – postacie Sanrio czy Tokidoki również łączyły urok z groteską. Jednak Labubu idzie krok dalej, bo nie próbuje maskować swoich ostrych cech. Zamiast tego eksponuje je jako element wyjątkowości, co trafia do osób znudzonych przesłodzonym stylem kawaii.

To sprawiło, że figurka zaczęła funkcjonować nie tylko jako gadżet, ale także symbol kontrkultury, w której niedoskonałość staje się powodem do dumy.

Labubu i kultura blind box Pop Mart

Fenomen Labubu nie byłby możliwy bez kultury blind box. Kupując pudełko, nabywca nie wie, którą figurkę znajdzie w środku. To mechanizm losowości, który porównuje się do gier hazardowych i kart kolekcjonerskich – każde otwarcie to emocjonalny zastrzyk dopaminy.

Pop Mart rozwinął ten model, tworząc serie tematyczne takie jak Lazy Yoga, Tasty Macarons czy Big Into Energy. Każda kolekcja zawiera także rzadkie „secret editions”, które natychmiast stają się obiektem gorących poszukiwań.

Wielu fanów podkreśla, że doświadczenie kupowania Labubu to nie tylko posiadanie figurki, ale cała otoczka: emocje towarzyszące unboxingowi, wymiany z innymi kolekcjonerami i pogoń za kompletną serią.

Labubu w świecie mody i social mediach

Labubu bardzo szybko opuściło półki sklepów z zabawkami i trafiło do świata mody. Pluszowe breloczki zaczęły zdobić luksusowe torebki, a zdjęcia z nimi pojawiały się na ulicach Tokio i Seulu. Niebawem trend przejęły stolice mody – Paryż i Nowy Jork.

Media społecznościowe odegrały tu rolę kluczową. Kiedy Lisa z BLACKPINK pokazała się z Labubu, temat błyskawicznie obiegł sieć. Kolejne gwiazdy – Rihanna, Dua Lipa czy Cher – tylko podsyciły popularność, a figurka zyskała status modnego dodatku.

Warto jednak zauważyć różnice regionalne. W Azji Labubu jest częścią subkultury kolekcjonerskiej, natomiast w Europie i USA coraz częściej funkcjonuje jako akcesorium modowe, które dopełnia streetwearowe stylizacje.

Ceny i rynek wtórny Labubu

Podstawowe figurki kosztują od kilkudziesięciu złotych do kilkunastu dolarów. To jednak dopiero początek. Na rynku wtórnym ceny rosną dramatycznie – szczególnie gdy chodzi o rzadkie edycje. Egzemplarze sprzedawane pierwotnie za równowartość 10 dolarów dziś osiągają kilkaset.

Najbardziej spektakularny przykład to kolaboracja Sacai x SEVENTEEN, w ramach której pluszak Labubu został sprzedany za ponad 30 tysięcy dolarów. Aukcje odbywają się na platformach takich jak StockX, eBay czy chiński WeChat Marketplace, gdzie rywalizacja kolekcjonerów przypomina licytacje dzieł sztuki.

To sprawia, że Labubu jest coraz częściej postrzegane nie jako zabawka, lecz inwestycja o rosnącej wartości.

Labubu Pop Mart cena w Polsce – ile kosztują figurki?

W Polsce regularne figurki Labubu kosztują zwykle od 70 do 120 złotych. Edycje specjalne osiągają kilkaset złotych, a niektóre zestawy sprzedawane są znacznie drożej.

W ostatnich latach figurki pojawiły się także w automatach Pop Mart w galeriach handlowych, co dodatkowo zwiększyło ich dostępność i popularność wśród młodych fanów. Polscy kolekcjonerzy chętnie korzystają również z Allegro i OLX, choć przy zakupach w tych miejscach trzeba uważać na podróbki.

Gdzie kupić oryginalne Labubu w Polsce i za granicą?

Najbezpieczniejszym źródłem pozostaje oficjalny sklep Pop Mart, działający także w formie aplikacji mobilnej. To tam trafiają premierowe serie i limitowane kolekcje. Figurki pojawiają się również w wybranych butikach streetwearowych oraz na platformie Flexdog.

Na rynkach międzynarodowych największą popularnością cieszą się flagowe sklepy Pop Mart na Shopee i AliExpress. Kolekcjonerzy starszych edycji sięgają po eBay, gdzie jednak ryzyko podróbek jest znaczące. Dlatego kupujący najczęściej kierują się ocenami sprzedawców i dowodami autentyczności.

Jak odróżnić podróbkę Labubu od oryginału?

Ogromna popularność sprawiła, że rynek zalewają podróbki. Łatwo je rozpoznać po niedokładnym malowaniu, słabej jakości plastiku i błędach w druku na opakowaniu. Brak kodów QR czy hologramów to kolejny sygnał ostrzegawczy.

W 2022 roku w Chinach głośno było o aferze, gdy setki podróbek trafiły do sprzedaży online. Wielu kolekcjonerów straciło wtedy znaczne sumy, co doprowadziło do powstania społecznościowych poradników i baz zdjęć porównawczych. Dziś fani chętnie dzielą się doświadczeniem, aby pomóc innym uniknąć oszustwa.

Labubu w Polsce i na świecie

W Polsce figurki Labubu stały się częścią młodzieżowej kultury. Automaty Pop Mart w Warszawie czy Krakowie przyciągają tłumy, a na TikToku pojawiają się tysiące filmów z unboxingów. Temat podjęły też polskie media lifestylowe, które opisują go jako jeden z najgorętszych trendów ostatnich lat.

Na świecie fenomen osiągnął jeszcze większe rozmiary. W Chinach limitowane edycje wyprzedają się w kilka minut, a w Wielkiej Brytanii podczas premier dochodziło do przepychanek. W USA i Europie Labubu stało się częścią mainstreamu dzięki obecności w popkulturze i modzie ulicznej.

Celebryci, popkultura i kolaboracje Labubu

Kolaboracje z dużymi markami wniosły Labubu na nowy poziom. Współpraca z Coca-Colą czy Sacai pokazała, że figurka może funkcjonować w świecie muzyki, mody i designu. Takie edycje zwykle błyskawicznie znikają ze sprzedaży, a ich ceny na rynku wtórnym szybują w górę.

Celebryci mieli równie duży wpływ na budowanie popularności. Kiedy Rihanna czy Dua Lipa pokazywały się z Labubu, wzrost zainteresowania był natychmiastowy. Warto zauważyć, że po każdym takim wydarzeniu ceny figurek w internecie rosły, co potwierdza ogromny wpływ popkultury na wartość kolekcjonerską.

Czy Labubu to dobra inwestycja kolekcjonerska?

Z perspektywy rynku kolekcjonerskiego Labubu jest atrakcyjną inwestycją. Ceny niektórych figurek wzrosły kilkukrotnie w ciągu kilku lat, a limitowane edycje osiągają wartości porównywalne z luksusowymi dodatkami.

Eksperci porównują ten trend do boomu na sneakersy czy karty Pokémon, ale z zastrzeżeniem, że każda moda ma swój cykl. Istnieje ryzyko nasycenia rynku i spadku cen. Mimo to nawet w takim scenariuszu Labubu pozostanie ikoną i przykładem, jak niszowa zabawka może stać się globalnym fenomenem.

Labubu – pytania

O co chodzi z Labubu?

Labubu to postać stworzona przez hongkońskiego artystę Kasinga Lunga w ramach serii The Monsters. Figurki zyskały ogromną popularność dzięki firmie Pop Mart, która wprowadziła je do sprzedaży w systemie blind box. Charakterystyczny wygląd – duże uszy, szeroki uśmiech i ostre zęby – sprawił, że Labubu wyróżnia się na tle innych zabawek kolekcjonerskich. Fenomen polega na połączeniu groteski i uroku, co wpisuje się w estetykę ugly-cute. Dzięki obecności w social mediach i wsparciu celebrytów figurki stały się globalnym trendem, łączącym kolekcjonerstwo, modę i popkulturę.

Gdzie można kupić oryginalnego Labubu?

Najbezpieczniejszym źródłem są oficjalne sklepy Pop Mart, zarówno online, jak i w aplikacji mobilnej. To tam pojawiają się najnowsze serie i limitowane edycje. W Polsce figurki można znaleźć również w wybranych butikach streetwearowych oraz na platformach takich jak Allegro. Kolekcjonerzy często korzystają z międzynarodowych stron, jak Shopee, AliExpress czy eBay, choć tam należy zachować ostrożność ze względu na ryzyko podróbek. Oryginały Pop Mart wyróżniają się wysoką jakością wykonania i certyfikatami autentyczności, dlatego warto zwracać uwagę na sprzedawców i opinie.

Ile kosztuje Labubu w USA?

W Stanach Zjednoczonych ceny Labubu są porównywalne do tych w Europie. Standardowe figurki z blind boxów kosztują zazwyczaj od 12 do 15 dolarów w oficjalnych sklepach Pop Mart lub na platformach takich jak Amazon. Limitowane edycje i rzadkie serie mogą być znacznie droższe, szczególnie na rynku wtórnym, gdzie ceny potrafią sięgać kilkuset dolarów. W największych miastach, takich jak Nowy Jork czy Los Angeles, pojawiają się także automaty Pop Mart, w których można kupić figurki bezpośrednio. Rynek wtórny w USA rozwija się dynamicznie, a niektóre aukcje osiągają rekordowe kwoty.

Czemu Labubu są takie drogie?

Wysokie ceny Labubu wynikają z kilku czynników. Po pierwsze, figurki sprzedawane są w limitowanych edycjach, co powoduje szybkie wyprzedawanie popularnych serii. Po drugie, system blind box sprawia, że niektóre warianty są trudniejsze do zdobycia, co zwiększa ich wartość. Po trzecie, ogromną rolę odgrywa rynek wtórny, na którym kolekcjonerzy licytują rzadkie egzemplarze. Popularność napędzają również współprace z markami takimi jak Coca-Cola czy Sacai oraz obecność w social mediach. W efekcie ceny figurki mogą rosnąć nawet kilkukrotnie w krótkim czasie.

Jak odróżnić podróbkę Labubu od oryginału?

Podróbki Labubu najczęściej zdradza jakość wykonania. Fałszywe figurki mają matowe kolory, błędy w nadruku i brak charakterystycznych oznaczeń. Oryginalne produkty Pop Mart zawsze posiadają kody QR, hologramy lub inne zabezpieczenia na opakowaniach. Kolekcjonerzy zwracają także uwagę na detale malowania i wykończenie, które w podróbkach bywa niedokładne. Aby uniknąć oszustwa, warto porównywać produkt ze zdjęciami z oficjalnych stron Pop Mart. Najlepiej kupować figurki u sprawdzonych sprzedawców lub w autoryzowanych sklepach. W internecie powstały nawet grupy, które pomagają odróżniać fałszywki od oryginałów.

Dlaczego Labubu stało się fenomenem w social mediach?

Fenomen Labubu w mediach społecznościowych opiera się na połączeniu estetyki ugly-cute i mechanizmu blind box. Figurki są fotogeniczne, a ich wygląd budzi emocje, które świetnie przekładają się na treści wizualne. Na TikToku i Instagramie popularne są nagrania z unboxingów, które generują miliony wyświetleń. Ogromne znaczenie miały również gwiazdy, takie jak Lisa z BLACKPINK czy Rihanna, które pokazywały się z figurkami w codziennym życiu. Dzięki temu Labubu stało się nie tylko zabawką, ale też modnym dodatkiem i symbolem generacji Z, dla której social media są głównym kanałem kultury.

Czy Labubu to dobra inwestycja?

Dla wielu kolekcjonerów Labubu to nie tylko hobby, ale także forma inwestycji. Wartość niektórych edycji wzrosła kilkukrotnie w ciągu kilku lat. Rzadkie figurki i limitowane kolaboracje z dużymi markami osiągają ceny porównywalne z luksusowymi akcesoriami. Eksperci rynku kolekcjonerskiego wskazują, że Labubu przypomina boom na sneakersy, karty Pokémon czy NFT, choć w tym przypadku mamy fizyczny produkt, co budzi większe zaufanie. Oczywiście istnieje ryzyko nasycenia rynku i spadku cen, ale obecnie figurki traktowane są jako atrakcyjne aktywa kolekcjonerskie.

Jakie są najdroższe edycje Labubu?

Najdroższe Labubu pochodzą z limitowanych edycji i współprac z dużymi markami. Najsłynniejszym przykładem jest pluszak z kolaboracji Sacai x SEVENTEEN, który sprzedano za ponad 30 tysięcy dolarów. Wysoko cenione są także figurki z serii Coca-Cola edition oraz rzadkie „secret editions” z kolekcji Pop Mart. Na rynku wtórnym w Azji i USA ceny potrafią rosnąć w błyskawicznym tempie, a niektóre aukcje osiągają poziom dzieł sztuki współczesnej. To właśnie te wyjątkowe egzemplarze czynią Labubu nie tylko fenomenem popkultury, ale też poważnym obiektem inwestycyjnym.

Powiązane artykuły