Maria Dąbrowska jedna z najwybitniejszych polskich pisarek, działaczka społeczna, krzewicielka szeroko pojmowanej wolności. Propagatorka tolerancji i różnorodności społecznej. Pięciokrotnie nominowana do Literackiej Nagrody Nobla za ikoniczną powieść pt. Noce i dnie. Kobieta wykształcona. Kobieta nowoczesna. Kobieta wyzwolona! Przed Państwem Maria Dąbrowska!
Maria dąbrowska z domu Szumska urodziła się w niewielkiej miejscowości Russów (obecne województwo wielkopolskie), 6 października 1889 roku, w rodzinie zubożałej szlachty. Jej pochodzenie na przełomie XIX i XX wieku nie dawało zbyt szerokich perspektyw, zwłaszcza jeśli chodzi o kobietę, mimo to przyszła pisarka postanowiła stawić czoła przeciwnościom losu i już od 1907 roku studiowała na uniwersytetach w Lozannie i w Brukseli, nauki przyrodnicze.
Kobiety na uczelniach wyższych nie były już wówczas fenomenem, natomiast nadal nie był to widok częsty (zwłaszcza w przypadku kobiet ubogich). Po ukończeniu studiów w 1914 roku przez jakiś czas (1918-1924) pracowała w Ministerstwie Rolnictwa (poniekąd zgodnie z wykształceniem), którą to pracę porzuciła na rzecz zajęć czysto literackich. Ponadto związała się ze środowiskiem niepodległościowym.
Miłość jak każda inna
W 1911 roku wyszła za mąż za poznanego w czasie studiów majora Mariana Dąbrowskiego, oficera Wojska Polskiego i Publicystę, bliskiego współpracownika marszałka Józefa Piłsudskiego. Małżeństwo przetrwało aż do śmierci majora w 1912 roku, jednak nie można powiedzieć, że było to stereotypowe małżeństwo. Przynajmniej nie pod względem dochowywania sobie wierności.
Małżonkowie ponoć zgadzali się ze sobą w tym, że nie mają siebie na wyłączność, z czego zresztą Maria nie omieszkała korzystać, np. w 1916 roku, kiedy to na wiele miesięcy nawiązała romans z malarzem i grafikiem, Henrykiem Szczyglińskim. Po śmierci Dąbrowskiego, Maria wiele lat żyła w związku ze Stanisławem Stempowskim (do jego śmierci w 1952 roku), jednak był to związek niesformalizowany, co było dużo ekstrawagancją jak na tamte czasy.
Maria Dąbrowska i jej związki
W kontekście „wyzwolenia” Marii Dąbrowskiej, dużo mówi się również o jej związkach miłosnych z kobietami. Wiemy, że pisarka w wielu miejscach swojego legendarnego i monumentalnego Dziennika, pisanego w zasadzie w przeciągu połowy życia, mówiła jasno, że homoseksualizm jest dla niej miłością taką samą, jak każda inna. Dziś wiemy m.in. o jej związkach z pisarką i nowelistką, Anną Kowalską, a także ze Stanisławą Blumenfeldową.
Wewnętrzna emigracja czy kontrolowany sprzeciw
Jednak ograniczanie sylwetki tak wybitnej postaci jak Maria Dąbrowska wyłącznie do sfery wyzwolenia obyczajowego, byłoby sporym niedopatrzeniem. Przyjrzyjmy się jej działalności społecznej. Po zakończeniu II wojny światowej, w dobie panoszącego się ustroju komunistycznego, kiedy większość opozycyjnych artystów za jedyne wyjście uznawało zerwanie wszelkich kontaktów z władzą,
Dąbrowska twierdziła inaczej. Owszem, nie spoufalała się z reżimem, zachowywała bezpieczny dystans, ale była świadoma, że zupełne odcięcie się od rządzących nic nie da. Miała zresztą rację, dzięki nekrologowi Stalina, który napisany był tak zdawkowo… że aż spodobał się cenzurze, została dopuszczona do dalszego zarobkowania w ten sposób. Kiedy jednak trzeba było jasno opowiedzieć się po którejś ze stron, Dąbrowska nie wahała się.
Maria Dąbrowska
Jawnie krytykowała antyinteligencką politykę rządu komunistycznego, a także własnym nazwiskiem sygnowała słynny List 34 (dokument, w którym literaci sprzeciwiali się rozszerzaniu się roli cenzury i ograniczaniu swobody wypowiedzi artystycznej).
Pisarka otaczała się szerokim gronem artystów i artystek, z wieloma prowadziła korespondencję intelektualną. Nie krępowała się głosić poglądów feministycznych (zresztą zainteresowanie kobiecą psychiką to częsty motyw w jej prozie) ani zabierać głosu w dyskusjach na tematy społeczne, ani polityczne. Zresztą z jej zdaniem się liczono. A to również jeszcze wówczas nie było wcale normą.
Maria Dąbrowska kobieta wielu epok
Z powyższych informacji wyłania nam się obraz kobiety zdecydowanie wyprzedzającej swoje czasy i to o kilka epok. Maria Dąbrowska sprawiała wrażenie, jakby nie interesowały jej społeczne normy, konwenanse czy przyjęte zwyczaje. Najważniejsze było dla niej, by żyć w zgodzie ze sobą. By myśleć w zgodzie z własną duszą i działać w zgodnie ze swoim sumieniem. Swoim życiem i dokonaniami pokazała wielu ówczesnym kobietom, że nie tylko mają prawo do zabierania głosu, ale też, że ich głos może być ważny, potrzebny i wartościowy. Tak jak głos Marii Dąbrowskiej.