Matura 2021 przeszła do historii. Wydawać by się mogło, że najtrudniejszy czas tegoroczni maturzyści mają już za sobą. Nic bardziej mylnego, dopiero teraz rozpoczyna się prawdziwa zabawa w dorosłość. Lada moment na uczelniach otworzą się nabory, a od tego, gdzie złożycie papiery zależy wasza zawodowa przyszłość.
Matura – Studia dzienne przedłużeniem beztroskiego życia
To właśnie od wyboru systemu, w jakim będziemy się dalej kształcić należy zacząć. Jedni będą chcieli szybko się usamodzielnić idąc do pracy na etat – studia poczują tylko dwa razy w miesiącu na weekendowych zjazdach. Inni nieco mocniej poświęcą się edukacji. Nie oznacza to jednak tego, że któryś z wyborów jest lepszy. Wszystko zależy tu od indywidualnego podejścia do nauki.
Nie ma co ukrywać: Ci, którzy zdecydują się na naukę stacjonarną, nadal będą trochę czuć się jak w szkole średniej. Regularne kolokwia czy sprawdzanie obecności takiemu klimatowi bezsprzecznie sprzyjają. Zupełnie inaczej odczuwamy klimat akademicki, gdy widujemy znajomych z roku dzień w dzień. Będziemy wówczas naturalnie dużo bardziej skłonni, by poświęcić czas na aktywności związane z rozwojem. A to przecież zaprocentuje w przyszłości.
To samo tyczy się zawierania znajomości. I nie chodzi tu tylko o przyjaźnie. Znajomości to przecież nasz zawodowy kapitał na przyszłość. Wyjazd na Erasmusa czy uczestnictwo we wszelakich kołach zainteresowań to także domena studiów dziennych. Kto wie, być może przystąpienie do jakiejś organizacji studenckiej okaże się najlepszym z wyborów.
Wokół studiów niestacjonarnych narosło za to sporo mitów. Przez długi czas były one uważane za gorsze. Nic bardziej mylnego. Studenci zaoczni muszą realizować taki sam program dydaktyczny, co studenci stacjonarni. Znaczącą różnicą jest tu jednak fakt, że same zajęcia weekendowe nie wystarczą do pełnego przedstawienia programu przez wykładowców.
Studenci muszą więc znaczącą część materiału realizować we własnym zakresie. Jednak Ci, którzy sądzą, że da się zdawać egzaminy bezproblemowo mogą się nieco zdziwić. Sesja na studiach zaocznych potrafi być wyjątkowo nieprzyjemna.
Jak wybrać kierunek studiów?
Jeżeli liczycie na jednoznaczną odpowiedź to musimy was rozczarować – takowa nie istnieje. Istnieje za to kilka kryteriów, które zestawione ze sobą mogą pomóc w wyborze właściwej dla nas drogi edukacyjnej. Można by rzec, iż to, na jakie studia pójdziemy, powinno łączyć nasze zainteresowania, predyspozycje oraz sytuację na rynku pracy. Nie pójdziemy przecież dla przykładu na prawo, jeśli mamy słabą pamięć.
Warto więc zacząć od dokładnego przejrzenia ofert uczelni. Jeśli znajdziemy kierunek, który przyciągnął naszą uwagę, to poczytajmy o nim. Warto przekalkulować od razu, czy widzimy się po studiach w roli przedstawiciela danego zawodu. Czy czujemy przysłowiowego bluesa?
Wybierajmy powoli. Mierzmy siły na zamiary. Starajmy się dokładnie przeanalizować wszystkie korzyści, jakie płyną z uprawiania naszej przyszłej profesji. Kluczem do sukcesu jest znalezienie w przyszłości miejsca, które da nam nie tylko godne zarobki, ale i satysfakcję z wykonywanych obowiązków. Studia mogą nam w tym tylko i wyłącznie pomóc. Pamiętajmy, że nic na siłę.
Studia kształcą do zawodu lub poszerzają horyzonty
W tym miejscu należy wyraźnie zaznaczyć, że w zasadzie wszystkie kierunki studiów możemy podzielić na dwa typy.
Pierwszy typ to wybór branży technicznej, a ich najczęściej szukamy na politechnice. Uczymy się tam tzw. zawodów regulowanych. Nie da się ich wykonywać, jeśli nie zdobędziemy konkretnych umiejętności. Jest to np. medycyna, informatyka czy architektura. Studiowanie takiego właśnie kierunku bardzo wyraźnie określa naszą przyszłość. Zaliczane przedmioty dają nam wówczas „fach do ręki”.
Po ukończeniu studiów powinniśmy płynnie wejść na rynek pracy. W tym przypadku trzeba sprawdzić, jak aktualnie wygląda zapotrzebowanie na nasz upatrzony zawód. Wówczas niemal od razu zorientujemy się, czy warto w to iść. Jeśli rynek jest przesycony przedstawicielami tej profesji, to może warto odpuścić i gdzieś indziej poszukać swojej drogi? Inna sprawa, że sytuacja w wielu branżach jest dość dynamiczna. Stały rozwój technologiczny i społeczny sprawia, że nigdy do końca nie wiadomo, co będzie w cenie za kilka, kilkanaście lat. Trzeba więc na bieżąco obserwować sytuację, by umieć choć trochę przewidzieć, w jakim kierunku może pójść dana specjalizacja.
Zgoła inaczej sytuacja ma się w przypadku studiów „rozwijających”. Wybór kierunku humanistycznego zawsze niesie za sobą pewne ryzyko. Najczęściej wybierając pedagogikę, kulturoznawstwo czy socjologię, nie nauczymy się konkretnych umiejętności przydatnych do pracy w zawodzie. A o miejsce pracy musimy walczyć poprzez budowanie CV i wizerunku.
Starajmy się, by zaraz po zakończeniu edukacji być wiarygodnymi dla pracodawcy. Wyróżniajmy się czymś. Jest jednak jeden zasadniczy plus tego typu dość ogólnych studiów. Ogrom literatury serwowanej na zajęciach sprawia, że jesteśmy w stanie bardzo szybko poszerzyć swoją świadomość o świecie. Na studiach humanistycznych należy więc obowiązkowo znaleźć czas na samorozwój.
Jakich studiów unikać?
Wiele młodych osób popełnia podobne błędy przy wyborze kierunku studiów. Ile młodych, niezdecydowanych życiowo osób słyszało „Składaj papiery na prawo, dobry prawnik dobrze zarabia!” lub „IT to dziedzina przyszłości, zawsze będziesz mieć po tym pracę”. Faktem jest, że są zawody, w które po prostu opłaca się iść. Możemy jednak nie być co do nich przekonani. Istnieje wtedy ogromne ryzyko, że będziemy się na takich studiach bardzo męczyć, a nie ma gwarancji, że uda nam się je ukończyć.
Nie inaczej jest z uleganiem chwilowym trendom. To, że na dany kierunek idzie sporo naszych znajomych nie oznacza jeszcze, że jest to kierunek przyszłościowy. Często bywa tak, że chwilowa fascynacja znika, a my żałujemy wyboru, dokonanego pod wpływem impulsu.
Totalnie pozbawione sensu jest też składanie papierów na jakiś kierunek tylko dla samego studiowania. Na takim posunięciu nie zyskamy zupełnie nic, może poza ulgami na legitymację. W efekcie po semestrze czy dwóch możemy mieć poczucie straconego czasu. Co prędzej czy później doprowadzi przecież do rezygnacji i zniechęcenia do dalszej edukacji. A można było przecież w tym czasie zrobić jakiś kurs czy zarobić pieniądze. Wybór studiów to poważna życiowa decyzja. Jeśli nie mamy co do czegoś pewności, to czasem lepiej po prostu się wstrzymać. Poszukać inspiracji. Być może pomysł na naszą zawodową przyszłość przyjdzie zupełnie nieoczekiwanie?
Matura i co po ?
Najpopularniejsze kierunki studiów 2020/2021 na studiach stacjonarnych pierwszego stopnia i jednolitych studiach magisterskich
To, że kierunek jest popularny nie oznacza jeszcze, że chętnych jest za dużo, by znaleźć przyszłości pracę. Może to jednak skłonić to nas do refleksji dotyczącej tego, jak duża czeka nas po nich konkurencja na rynku pracy. Poniżej przedstawiamy listę kierunków, które królowały rok temu:
- Informatyka
- Psychologia
- Zarządzanie
- Prawo
- Kierunek lekarski
- Ekonomia
- Finanse i rachunkowość
- Filologia angielska
- Budownictwo
- Logistyka
