Jak zacząć biegać?
Jednym z najbardziej naturalnych ruchów dla człowieka jest bieg. Rozwój cywilizacji znacznie ułatwił życie ludzi. Zamiast iść czy biec mamy samochody i samoloty. Wysiłek fizyczny skutecznie został zmarginalizowany. Coraz mniej czynności w życiu codziennym wymaga od nas dłuższej pracy naszych mięśni. Coraz częściej wyręczają nas w tym zautomatyzowane maszyny. Wszystko to sprawiło, że zwykła czynność jak bieganie urosła do miana wielkiego wysiłku. Nic dziwnego, przez długi czas, skutecznie oduczaliśmy się tego ruchu.
Czy zdolność biegania sprowadza się do wysiłku czy DNA.
Zdolność biegania to z pewnością wysiłek, ale jest on zakodowany w naszym DNA. Nie biegałeś, nie biegałaś od lat? Wynik na wadze jest daleki od oczekiwań? Nie przejmuj się! Wystarczy zacząć biegać. To bardzo proste i łatwe jak się czyta tego typu artykuły, ale jak wdrożyć to w życie? Najważniejsze to Twoje przekonanie i chęć zmiany. Jest dobrze, skoro czytasz ten artykuł to już dowód na to, że chcesz coś zmienić i szukasz rozwiązań. Brawo! Pamiętaj jednak, że żaden artykuł nie zmieni Twoich przyzwyczajeń a na pewno nie zacznie za Ciebie biegać. Podam Ci kilka porad, dzięki którym będzie Ci łatwiej zrobić pierwszy krok. Zapamiętaj, każdy maraton zaczyna się od pierwszego kroku!
Jeżeli masz sporą nadwagę i dawno się nie ruszałeś powinieneś zacząć od marszu. To bardzo ważne, żeby nie rzucać się od razu na głęboką wodę. Rozpoczęcie przygody z bieganiem od zbyt częstego, zbyt szybkiego wysiłku kończy się zazwyczaj źle. Takie początki szybko kończą się kontuzją lub zniechęceniem. Nie oszukuj się, lata zaniedbań sprawiły, że nie jesteś w stanie biec przez dłuższy czas. Twoje mięśnie, ścięgna i kości nie znają tych ruchów, tych przeciążeń i najprawdopodobniej będą strajkowały – pojawią się przeróżne bóle.
Jak zacząć biegać
Jak zacząć biegać to pytanie z serii jak zjeść słonia? Odpowiedź jest prosta: po kawałku. Odnosząc to na grunt wysiłku fizycznego, musimy po prostu pomału zacząć się ruszać. Zaangażuj się i zrób sobie samodzielnie plan na najbliższe 2-3 tygodnie. Zaplanuj aktywność fizyczną 3-4 razy w tygodniu. Postaraj się, aby po każdym dniu treningu był dzień odpoczynku. Nie pozwól, aby przerwy od treningu były dłuższe niż 2 dni.
Plan treningu
Plan jest to do roboty. Po każdym tygodniu zgodnie z własnymi odczuciami zwiększaj czas wysiłku. Proponuję zacząć od 30 min spaceru. Do każdego treningu możesz dodawać kilka, kilkanaście minut aż dojdziesz do 60 minut ciągłego marszu. Mówimy tu o żwawym marszu a nie o spacerku. Wszystko zależy od Twojego stanu zdrowia i poziomu wytrenowania. Okres marszów może potrwać tydzień albo nawet trzy tygodnie. Nie przejmuj się to jest jeden z wielu kroków do sukcesu. Kolejnym etapem jest przeplatanie marszu i truchtu, czyli bardzo wolnego biegu, tempo powinno być niewiele większe od szybkiego marszu.
Przykładowy trening powinien wyglądać tak: Marsz: 10 min, trucht 2 min, marsz: 10 min, trucht: 3min, marsz: 10 min, trucht 4 min, Marsz: 10 min. W sumie maszeruj 40 min, truchtaj 9 min. Z treningu na trening zwiększaj udział biegu kosztem marszu. Ten etap rozplanuj na kolejne 3 tygodnie. Celem jest 30 min ciągłego biegu, poprzedzą go treningi typu:1 min marszu/10min biegu/1 min marszu/10 min biegu/1 min marszu/10 min biegu/ 1 min marszu. Pamiętaj zweryfikować objętość treningową pod własne potrzeby.
Jak zostać biegaczem
W ten sposób zostałeś biegaczem. Nie chodzi o to, aby sprintem przebiec 100 metrów raz w roku i leczyć później kontuzję albo opowiadać wszystkim, że bieganie nie jest dla Ciebie. Na prędkość i duże dystanse przyjdzie czas. Najważniejsze jest konsekwencja i wytrwałość. Krok za krokiem jak to w biegu, podwyższaj sobie poprzeczkę i baw się biegową przygodą. Delektuj się bieganiem kęs po kęsie. Istotne jest utrzymanie aktywności w dłuższym okresie, regularność ponad wszystko.
W ten sposób powrócisz do swojego źródła DNA, po raz kolejny nabędziesz zdolność do biegania. Bieganie stanie się po prostu naturalną aktywnością. Teraz świat biegaczy stoi przed Tobą otworem.
