Home Zdrowie Dlaczego tabletka “dzień po” nie jest sprzedawana bez recepty?

Dlaczego tabletka “dzień po” nie jest sprzedawana bez recepty?

by Agata Kubiak
dzień po

Tabletka “dzień po” to dla kobiet jedyny sposób na to, aby móc uchronić się przed zapłodnieniem w momencie, gdy doszło do stosunku bez odpowiedniego zabezpieczenia. Taka sytuacja może być wywołana zdarzeniem losowym – przerwaną prezerwatywą, przypadkowo zapomnianą tabletką antykoncepcyjną. Może oczywiście dojść także do gwałtu, gdzie kobieta nie otrzymuje prawa do decydowania o swoim ciele. Powinna ona więc móc przynajmniej zdecydować o tym, że nie chce zajść w ciążę ze swoim oprawcą.

 

Tabletki EllaOne i Escapelle można zażywać nawet do 3-5 dni po stosunku. Dzięki temu ofiara gwałtu jest w stanie uzyskać pomoc na czas – a kobieta, która przypadkowo zapomniała przyjąć tabletki, jest w stanie naprawić swój błąd. Nie ma tutaj mowy o jakichkolwiek nadużyciach, ponieważ każdorazowo taka tabletka jest wykupywana na receptę. Otrzymujemy więc na to zgodę od lekarza, który przeprowadza wywiad i podejmuje odpowiedzialną decyzję.

 

Sprzedaż bez recepty

 

W większości krajów także obecnie tabletka “dzień po” może zostać kupiona przez każdą kobietę – bez recepty i bez zadawania żadnych pytań. W Polsce taka sytuacja miała miejsce tylko w latach 2015-2017 – potem zdecydowano się jednak wprowadzić ograniczenia. Jak to argumentowano? Przede wszystkim chciano w ten sposób uniemożliwić młodym kobietom kupowanie sobie kilku tabletek na raz i stosowanie ich zbyt często. Jeśli kobieta musi za każdym razem uzyskać receptę to oczywiste jest, że będzie bardziej troszczyć się o to, aby tabletka “dzień po” nie była jej często potrzebna.

 

Trzeba dbać o to, aby zawsze była to dla nas tylko metoda awaryjna – jeśli nie chcemy być w ciąży to musimy skorzystać z prezerwatywy lub antykoncepcji hormonalnej. To takie sposoby mogą być wykorzystywane bezpiecznie i przez długi okres czasu – tutaj także przeprowadzany jest wcześniej wywiad i niezbędne badania.

 

Więcej powodów

 

Sprzedaż tabletki “dzień po” na receptę pozwala też uniknąć oskarżeń o to, że kobiety zachowują się nieodpowiedzialnie. Antykoncepcja awaryjna od samego początku wzbudza kontrowersje i najpewniej tak będzie zawsze – w pewnych środowiskach jakiekolwiek zabezpieczanie się przed ciążą jest przecież postrzegane jako błąd. W tym przypadku panie mają jednak prawo bronić się tym, iż tabletka “dzień po” została im zapisana przez lekarza, który zapoznał się z sytuacją i potwierdził, że metoda ta jest dalej dostępna i najpewniej okaże się skuteczna.

 

Jeszcze przez wiele lat tabletka “dzień po” i antykoncepcja hormonalna będą na pewno sprzedawane na receptę – musimy pogodzić się z tym, iż po części jest to robione w ten sposób dla naszego dobra i po to, aby młode kobiety nie zrobiły sobie przypadkiem krzywdy.

Powiązane artykuły