Sex po muzułmańsku, czyli Islam jest drugą co do liczby wyznawców religią na świecie. Muzułmanie często kojarzą nam się z niebezpieczeństwem i wojną w imię Allaha.
W związku z nieznajomością filarów ich wiary i zasad, którymi kierują się w życiu, wokół muzułmanizmu krąży wiele plotek i niedomówień.
Być może dlatego, iż w islamie nie ma jednego, najwyższego zwierzchnika, który rozwiewałby wątpliwości i tłumaczył zawiłości prawne. Jak wygląda wspólne życie jego wyznawców?
Miłość po islamsku, czyli jak oni to robią?
Islamiści potępiają homoseksualizm. Miłość między mężczyznami jest zabroniona – w Iranie i Arabii Saudyjskiej grozi za nią kara śmierci!
Sytuacja powoli się zmienia, pojawiają się meczety prowadzone przez homoseksualnych imamów, akceptujących i dających schronienie mężczyznom o odmiennej orientacji.
Związki heteroseksualne są pożądane, bo prowadzą do posiadania potomstwa, a więc wypełnienia woli Bożej. A tego nie da się osiągnąć bez… kobiety, która to potomstwo urodzi.
Można z tym poczekać, aż pary lepiej się poznają i będą gotowe wejść w nową rolę – antykoncepcja jest dopuszczalna m.in. właśnie na początku małżeństwa.
Innym sposobem jest wspomniana „metoda Proroka”, czyli stosunek przerywany, który stosował i polecał Mahomet.
Słabsza płeć?
To, co w Koranie napisano o kobietach, interpretowane jest w zależności od kontekstu czy aktualnej sytuacji politycznej.
Kobieta według prawa nie jest gorsza, choć bywa zwykle podporządkowana mężczyźnie. Posiada np. takie samo prawo do rozwoju i zdobywania wykształcenia, te same obowiązki religijne (modlitwa, post, pielgrzymka).
Ma też prawo do wyboru męża, bo tylko zaakceptowany przez nią partner da gwarancję ważności aktu małżeństwa.
Kontrowersyjne są jednak zapisy dopuszczające bicie kobiet – kiedy po „upomnieniach słownych” nie zmieni ona swojego złego zachowania. Pozycję pań osłabia też brak pracy lub zdecydowanie niższe zarobki.
Jeśli to mężczyzna utrzymuje rodzinę, jego wkład przeważa, może on sam decydować o ważnych kwestiach.
Nietypowe randki
Randki par przed ślubem nie są akceptowane przez islam. Narażają kobietę na utratę szacunku, mogą skutkować gniewem rodziców i uniemożliwieniem samotnych spotkań.
Gdy zakochanych zauważy w miejscu publicznym policja, może zażądać aktu małżeństwa – jeśli go nie dostanie, kobietę z komisariatu musi odebrać powiadomiona rodzina.
Tylko prokreacja
Wyjątkiem są związki, w których dwie osoby pochodzą z tej samej rodziny – wówczas mogą się one widywać, ale w towarzystwie „przyzwoitki”.
Jak zatem skontaktować się z ukochanym, by nie narazić się na wstyd i gniew rodziny?
Często wykorzystywany jest drugi telefon, schowany i używany tylko w tym jednym celu. Dziewczyna ukradkiem przekazuje wybrankowi swój numer i tak rozpoczyna się SMS-owe randkowanie.
Bo seks jest ważny
Nieco inaczej wyglądają zasady pożycia małżeńskiego (seks przed- i pozamałżeński są grzechem).
O ile inne sfery życia obarczone są karami i restrykcjami, o tyle seks ma być przede wszystkim przyjemnością – jednak nie taką egoistyczną, stanowiącą wyłącznie fizyczne zaspokojenie.
Seks powinien nieść rozkosz obojgu partnerów, jest to ponoć wstęp do raju. Napisane jest, że mężczyzna może posiąść kobietę jak chce, ale nie kiedy chce.
Dopuszcza się więc spełnianie najrozmaitszych fantazji seksualnych pod warunkiem, że kobieta ma na sam akt ochotę.
Małżeństwo z miłości?
Islamskie małżeństwa są wciąż jeszcze, choć nie tak często jak kiedyś, aranżowane przez rodziców.
Wbrew powszechnym opiniom, nie polega to na wydaniu córki bogatemu mężczyźnie przy jej stanowczej odmowie.
Według Koranu małżeństwo jest jedyną drogą mogącą zagwarantować spokojne życie, a kobieta ma prawo wyboru męża.
Ojciec pragnie szczęścia swoich córek, dlatego – znając swoje dzieci – szuka dla nich odpowiedniego partnera.
Chwila zaręczyn jest odpowiednim momentem, by wyrazić swój sprzeciw, choć za sprawą poszanowania tradycji córki czasem decydują się podporządkować woli ojca, spychając na dalszy plan swoje uczucia.
Coraz częściej bywa jednak tak, że młodzi ludzie poznają się i ukradkowymi spojrzeniami czy gestami zapewniają się o swoim zainteresowaniu, a po pewnym czasie chłopak sam udaje się do rodziców wybranki, by prosić o jej rękę.
Jeśli dzięki swojej pozycji i pochodzeniu uznany zostanie za właściwego kandydata, nic nie stoi na przeszkodzie do zawarcia takiego małżeństwa.
Zakochanie? Nie, dzięki
Muzułmanie uważają, że decyzja o małżeństwie jest zbyt istotna, by przy jej podejmowaniu kierować się pożądaniem, ulotną chwilą czy ekscytacją pierwszych spotkań.
Tak ważny wybór powinien być przemyślany „na chłodno”, co wcale nie oznacza braku uczuć i zaangażowania po ślubie.
Naprawdę inni?
Czy muzułmanie tak bardzo różnią się od ludzi innych wyznań? Każdy z nas na swój sposób próbuje zapewnić godny byt rodzinie, nie zapominając przy tym o swoich pragnieniach. Wierzymy w innego Boga, ale czy tona pewno jest powód do nietolerancji czy agresji?