Kalendarz dni płodnych i niepłodnych
Kalendarz dni płodnych w życiu praktycznie każdej pary przychodzi taki moment, że ludzie stoją przed podjęciem trudnej decyzji – założenie rodziny. Niektórym potrzeba niewiele czasu, aby począć upragnione dziecko. Inni natomiast starają się bardzo długo, a w efekcie końcowym – bezskutecznie.
Podstawą wiedzy dla par starających się o potomstwo, powinno być zapoznanie się z kalendarzem dni płodnych i niepłodnych każdej, miesiączkującej kobiety. Pary, które nie chcą w przyszłości dzieci, a nie stosują żadnej antykoncepcji, mogą skorzystać z takiego kalendarza, aby zapobiec ciąży. Oczywiście nie jest to metoda w pełni skuteczna, jednakże zapoznanie się z nią, jest jak najbardziej wskazana dla obu przypadków.
Dzięki kalendarzowi możemy obliczyć, kiedy Kobiecie przypadają dni płodne bądź niepłodne. W takim przypadku dostajemy sygnał, kiedy stosunek bez zabezpieczenia może skutkować ciążą, a w jakie dni go unikać, jeśli jeszcze nie jesteśmy gotowi na zostanie rodzicami.
Jak ustalić daty owulacji w kalendarzu miesiączki? Jak na kalendarz wpływa długość cyklu?
Kalendarzyk miesiączkowy to nic innego jak zapisywanie dokładnej daty ostatniej miesiączki oraz jej zakończenia. Dzięki takiej opcji nie tylko obliczasz swoje dni płodne bądź niepłodne ale także jesteś w stanie zapisać czas swojego krwawienia oraz długość samego cyklu.
W łatwy sposób potrafimy sprawdzić kiedy przypada owulacji, czyli ten „najważniejszy” czas w całym, kobiecym cyklu. Występuje on zazwyczaj 14 dni przed wystąpieniem kolejnej miesiączki, czyli najprościej mówiąc – krwawienia. Oczywiście pamiętajmy, że każda kobieta jest inna, każdy organizm jest inny a na wystąpienie owulacji ma wpływ mnóstwo, przeróżnych czynników (np. przyjmowane leki, przebyte choroby, stres a nawet zmiana otoczenia).
Nie będziesz też zaskoczona, gdy przyjdzie czas na kolejną miesiączkę. Każda Kobieta wie, jakie to niekomfortowa sytuacja, gdy krwawienie przyjdzie niespodziewanie, brudząc co gorsza nasze ulubione spodnie.
Kalendarz miesiączki jest najbardziej przydatnym rozwiązaniem dla Kobiet, które mają regularne cykle. Dla Kobiet natomiast, których organizmy niekoniecznie „chodzą jak w zegarku”, taka opcja będzie świetnym rozwiązaniem podczas wizyty u lekarza, który może pytać szczegółowo o Twoje cykle menstruacyjne (ich długość, samo krwawienie, itp).
Wracając do naszego tematu – owulacja przypada (zazwyczaj) na 14 dni przed wystąpieniem kolejnego krwawienia. Nieważne jest tutaj czy cykle są regularne czy też nie. Aby ustalić konkretną datę owulacji, należy w pierwszej kolejności monitorować swoje cykle. W ten sposób, dowiesz się co ile dni, Twój organizm usuwa endometrium w postaci krwi.
Jeśli cykle są co 28 dni, wówczas owulacja przypada na 14 dzień cyklu. Jeśli natomiast cykle są 30-dniowe, jajeczkowanie będzie 16 dnia
cyklu. Gorszą sytuację mają Panie, które nie są w stanie określić długości swoich cyklów. Wówczas owulacja (tak jak wspomniałam wcześniej, przypada na 14 dni przed kolejnym okresem). Oczywiście wszystko to tylko proste wyliczenia i należy pamiętać, że te dni mogą się zmienić.
Czym właściwie jest owulacja?
To nic innego jak najważniejszy punkt w comiesięcznym cyklu miesiączkowym. Polega na uwolnieniu z jajnika zdolnej do zapłodnienia i w pełni dojrzałej komórki jajowej. Co miesiąc, pod wpływem hormonów warstwa endometrium (czyli ściany macicy) rozrasta się. W ten sposób macica jest gotowa na przyjęcie połączonej z plemnikiem komórki jajowej. Gdy nie dojdzie do zapłodnienia, nabłonek ten (pod wpływem tym razem spadku hormonów), złuszcza się i razem z krwią wydostaje się na zewnątrz.
Owulacja zazwyczaj występuje na 14-16 dni przed spodziewaną miesiączki, jednakże są to „dni ruchome”. Każdy, Kobiecy organizm jest inny, a na opóźnioną bądź wczesną owulacje ma wpływ mnóstwo czynników zewnętrznych. Uwolniona komórka jajowa żyje 24h w jajowodzie i przez ten czas czeka na zapłodnienie. Gdy do tego dojdzie, komórka zagnieżdża się w rozpulchnionym endometrium, jeśli nie – zostaje wydalona.
Jeśli chodzi o
Jak wyliczyć i rozpoznać dni płodne?
Jeśli chcemy mieć świadomość na jakim etapie cyklu obecnie jesteśmy, najlepszym sposobem jest samodzielne obliczanie fazy cyklu (dni płodnych oraz niepłodnych). W internecie można znaleźć mnóstwo kalkulatorów, jednakże są one odpowiednie dla kobiet, które miesiączkują zupełnie regularnie. Osobiście jestem za podjęciem samodzielnej próby takiego liczenia.
- Metoda termiczna (Holta) – opiera się na codziennym mierzeniu temperatury w pochwie. Przy tej metodzie najlepiej pomiaru dokonywać codziennie o tej samej porze, tuż po przebudzeniu. Pomiaru dokonujemy przez kilkanaście dni, a sam wynik zapisujemy w notatniku. Podczas dni płodnych temperatura wzrasta o około 0,2 st C. Najniższą powinniśmy odnotować od miesiączki do początku owulacji. Metoda ta nie sprawdza się przy infekcjach i to należy mieć na uwadze.
- Obserwacja śluzu – różni się on kolorem i konsystencją w różnych fazach cyklu. Kobieta, która długo obserwuję swój organizm, doskonale będzie wiedziała, kiedy osiąga szczytowy dzień cyklu. Śluz wtedy jest przezroczysty, niemalże wodnisty i ciągnący. Tuż po miesiączce jest go mało, natomiast po dniach płodnych staje się gęsty i zmienia swoją barwę.
- Metoda łączona, inaczej objawowo – termiczną – łączy ze sobą oba sposoby. Wykorzystuje się w niej pomiary ciała oraz obserwację śluzu. Ponadto Kobiety sugerujące się tą metodą biorą pod uwagę inne aspekty takie jak: ból brzucha bądź złe samopoczucie, które może oznaczać zbliżającą się owulację.
Fazy niepłodne – względne i bezwzględne
- Dni niepłodne względne – jest to czas, kiedy krwawienie się zakończy i rozpoczyna się okres niepłodności przedowulacyjnej. Szyjka macicy jest zamknięta, śluzu jest mało, włosy błyszczą a skóra jest nieskazitelnie gładka/bez trądziku. Organizm przygotowuje się do okresu płodnego.
- Dni niepłodne bezwzględne – jest to czas, gdy w organizmie kobiety nie dochodzi do zapłodnienia. Panie zaczynają odczuwać objawy zbliżającej się miesiączki. Dzieje się tak pomiędzy 21 a 28 dniem cyklu.
Pamiętajmy, że każda Kobieta się inna i nie zawsze możemy liczyć na metodę kalendarzyka. Wsłuchajmy się w nasz organizm i spróbujmy rozszyfrować, co ma do powiedzenia.